Krótki kalendarz tej historii:
14.01.2012 – umieszczono w aktualnościach www.szczecin.pl artykuł pt.: „zmiany w oświacie”, w którym Prezydent Soska zapewnia: „iż szukamy oszczędności przede wszystkim w utrzymaniu infrastruktury szkolnej, a nie w kosztach osobowych. Proponowane zmiany są prezentowane i konsultowane ze środowiskiem –wraz z przedstawicielami Wydziału Oświaty odbyłem szereg spotkań m.in. z dyrektorami, których dotyczą zmiany, z dyrektorami tworzącymi Zespół Doradczy przy Prezydencie Szczecina , spotkaliśmy się także z poszczególnymi klubami w Radzie Miasta. Przed nami kolejne konsultacje.”
W kolejnym zdaniu czytamy, że proponowane zmiany będą w formie uchwał procedowane na lutowej sesji Rady Miasta.
2.02.2012 – kolejna wiadomość na stronie www.szczecin.pl o spotkaniach w szkołach, z władzami i rodzicami uczniów.
20.02.2012 –sesja Rady Miasta, na której Radni zdecydują, o wprowadzeniu uchwał o likwidacji szkół.
Czego zabrakło? Jakie popełniono błędy?
- brak przeprowadzenia konsultacji społecznych – brak poinformowania mieszkańców na wczesnym etapie tworzenia programu o zamiarze reorganizacji (i likwidacji) szkół, następnie upublicznienia badań, symulacji, którymi Prezydent broni słuszności swojego projektu,
- brak zaproszenia mieszkańców, rodziców uczniów na dyskusję o zamiarze stworzenia programu reorganizacji szkół (dokładne daty, godziny
spotkań, miejsce spotkań – na stronie www.szczecin.pl mogły pojawić się ankiety, gdzie mogliby wyrazić swoje zdanie, a na spotkaniach mogliby brać udział we współdecydowaniu w sprawach ważnych dla miasta),
- komunikat z 14.01.2012 miał raczej charakter informujący o decyzji Prezydenta, niż zapraszający do dyskusji czy składania uwag. Zawarto jednocześnie 3 ważne informacje: poinformowano o gotowym planie reorganizacji, zapowiedziano o konsultacjach społecznych (ale nie określono w jakim zakresie będą one przeprowadzone) oraz poinformowano, że zmiany w formie uchwał będą procedowane na lutowej Sesji Rady Miasta (czyli mieszkańcom dano miesiąc i tydzień, od poinformowania opinii publicznej o programie reorganizacji szkolnictwa, na wyrażenie swojego zdania bez jasno określonej formuły rozmów i możliwości wyrażenia swojego zdania. Spotkania ostatecznie się odbywały się w szkołach, ale było to raczej "gaszenie pożaru" przez Prezydenta, czego nie możemy nazywać konsultacjami społecznymi,
- informacje o efektach rozmów są przedstawione są zbyt ogólnikowo - z komunikatu na stronie, nie wiemy czy rodzice są zadowoleni z konsultacji z Prezydentem, a raczej można wywnioskować ze słów Prezydenta, że reorganizacja jest słuszna i potrzebna. Brak jakichkolwiek protokołów ze spotkań... na szczęście o tym co sądzą strony zainteresowane możemy przeczytać na ich stronach internetowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz